NewsTabletyTestyUrządzeniaTablet z Androidem i Windowsem – recenzja Cube iWork10 Ultimate

Maciej Kulesa14 grudnia 201630 min
https://www.fandroid.com.pl/wp-content/uploads/2016/12/cube-i10-promo-1024x755.jpg

W końcu, w moje ręce trafił tablet z systemem Android i Windows na pokładzie. Chińska marka Cube ma takie rozwiązania od dłuższego czasu, ale wcześniej nie miałem okazji sprawdzenia ich produktów. Jest to ciekawe połączenie, które występuje również w zestawie z klawiaturą i właśnie taki komplet dostałem do zabawy. Za to dziękuję firmie e-CDD, która posiada w swojej ofercie jeszcze inne ciekawe modele.

Najważniejsze parametry:

  • Procesor: Intel Atom x5 Cherry-Trail Z8300 (64 bit Quad Core, 1,44 – 1,84 GHz)
  • Pamięć: 4GB (RAM; DDR3), 64GB (eMMC) + slot microSD (do 128GB)
  • Ekran: 10,1″ (FHD; IPS)
  • Systemy: Android 5.1 i Windows 10
  • Łączność: WiFi (b/g/n), Bluetooth, OTG
  • Kamerki: przód (2MP), tył (2MP)
  • Porty: microHDMI, USB 3.0, micro USB, microSD, jack 3,5 mm
  • Bateria: 7500 mAh
  • Wymiary (bez klawiatury): 26.30 x 16.90 x 0.80 cm
  • Waga (bez klawiatury): 616 g

Jakość i wykonanie Cube iWork10 Ultimate.

Tablet i klawiatura wykonane są dobrze, jeśli weźmie się pod uwagę cenę i parametry zestawu. Nie jest to wysoka półka, bo widać, że producent oszczędzał na materiałach. Szczególnie przednia powierzchnia zrobiona jest ze średniej jakości plastiku i widać, że może być podatna na zarysowania. Na szczęście tylna część jest wykonana solidnie i tutaj nie można nic zarzucić firmie. Tablet ogólnie wygląda jak około 90% innych urządzeń z Windowsem na pokładzie. Urządzenia 2w1 wyposażone w system Windows różnią się od siebie detalami. Natomiast jeśli odłączymy tablet od klawiatury, to większość z nich można pomylić. Ten nie wyróżnia się z tłumu niczym szczególnym.

Przód.

Lewy bok.

Prawy bok.

Tył.

Powyżej znajdują się zdjęcia poszczególnych elementów Cube iWork10 Ultimate. Na samej górze widać przycisk zasilania i regulację głośności. Na kolejnym zdjęciu (lewy bok) znajdują się najważniejsze porty: slot microSD, USB 3.0, micro USB, microHDMI i jack 3,5 mm. Natomiast w klawiaturze dodatkowo umieszczono pełny port USB 2.0. Port micro USB w tablecie służy do ładowania i komunikacji z komputerem.

Z prawej strony znalazło się miejsce dla głośników i kolejnego portu USB 2.0 (w klawiaturze). Tył nie wyróżnia się niczym szczególnym i posiada tylko złącze do wpięcia w klawiaturę. Działą to na podobnej zasadzie jak w przypadku Acera Switch.

Touchpad, jak w przypadku większości tanich sprzętów, jest słabej jakości i lepiej wyposażyć się w bezprzewodową myszkę. Nie przeszkadza w momencie, gdy trzeba na szybko włączyć jakiś film, ale do dłuższej pracy nie nadaje się w ogóle.

Klawiatura obsługuje wszystkie funkcje, które znane są w Windowsie 10. Posiada również dwie diody: caps lock i wyłączenie touchpada. Natomiast touchpad posiada dwa klawisze: lewy i prawy. Trzeba jeszcze dodać, że obsługuje wszystkie gesty systemu Microsoft.

Stacja dokująca z klawiaturą wykonana jest bardzo dobrze i do materiałów nie mogę się przyczepić w ogóle. Natomiast do ergonomii już tak, bo jako osoba często i dużo pisząca mam problem z klawiaturami w urządzeniach z ekranami o przekątnej 10 cali. Cube iWork 10 nie jest wyjątkiem i po prostu ma za małe przyciski.

Wpięcie tabletu do stacji dokującej jest bardzo łatwe i można to robić niemal z zamkniętymi oczami. Jest jednak jedna wada takiego rozwiązania, na którą cierpią również inni producenci. Takie rozwiązanie jest stabilne tylko w przypadku stacjonarnego korzystania z urządzenia. W momencie podróży, na przykład pociągiem, praca na nim okazuje się niezwykle trudna. Lepiej wtedy przełączyć się w tryb rozrywki i włączyć sobie film. Ekran nie jest stabilny i występują pewne luzy w stacji dokującej.

Wyświetlacz Cube iWork10 Ultimate.

Nie udało mi się namierzyć producenta ekranu w tym modelu i jedyną informacją, którą uzyskałem jest oznaczenie MS_9003. Tak przynajmniej podaje program o nazwie HWiNFO. Nie zmienia to faktu, że wyświetlacz w iWork10 Ultimate jest bardzo udany. Rozdzielczość 1920×1080 powinna wystarczyć większości użytkownikom, tak samo jak maksymalna jasność i dobre kąty widzenia. Ma wszystkie zalety ekranu IPS, które powinien docenić każdy użytkownik.

Oczywiście, trzeba się liczyć z tym, że jak w większości tańszych tabletach, czy urządzeniach 2w1, tak i w tym nasycenie kolorów pozostaje średnia. Nie liczcie na podbite kolory, ale stonowane barwy. Moim zdaniem jest dobrze, ale sprzęt raczej nie nadaje się do obróbki grafiki, oprócz amatorskiej.domowej. Szkoda, że sklep nie podesłał egzemplarza z rysikiem, który można kupić w chińskim sklepie za kilkanaście złotych.

 

Dla mnie przydałaby się możliwość ustawienia jeszcze niższej jasności, ale tutaj już się czepiam. Naprawdę cięzko mu coś zarzucić i moim zdaniem jest to jeden z najlepszych elementów całego zestawu. Najbardziej bałem się szczelin między ekranem, a obudową. Takie rzeczy często psują chińskie marki i potrafią umieścić szczelinę wielkości kanionu, gdzie łatwo docierają resztki z otoczenia. Tutaj nie ma o tym mowy i ciężko byłoby wbić nawet szpilkę.

Głośniki i kamerka.

To są najsłabsze elementy Cube iWork10 Ultimate, ale patrząc na specyfikację można było się tego spodziewać, przynajmniej po aparatach. Po prostu są – tyle można o nich napisać. Kamerki nie nadają się do niczego innego niż do rozmów z rodziną na Skype. Poniżej kilka próbek w domowych warunkach. Jednak bądźmy poważni, kto robi zdjęcia 10 calowy tabletem?

Jestem jednak zawiedziony jakością głośników. Grają tak cicho, że nawet w domu nie ma sensu oglądania filmów za ich pomocą. Musicie się liczyć z tym, że koniecznie musicie zaopatrzyć się w głośniki lub słuchawki, bo inaczej możecie zapomnieć o komfortowym oglądaniu filmów, nie wspominając już o słuchaniu muzyki.

Systemy i działanie.

Między systemami służą skróty, które zostały umieszczone w w następujących miejscach:

  • skrót do Windowsa umieszczony został na pasku powiadomień Androida,
  • skrót do Androida został umieszczony na pulpicie Windowsa.

System Windows 10 pod kontrolą wspomnianych parametrów działa dobrze, ale nie każdy element jest płynnie obsługiwany. Tablet Cube iWork10 Ultimate spełni wymagania osób, które szukają urządzenia do przeglądania internetu, czytania, oglądania filmów i grania w słabsze gry. Można jeszcze wziąć pod uwagę grupę osób, które chciałyby się męczyć pracując na Office przy takiej przekątnej, ale sam nie wiem. Do odczytu plików Office’a mogę polecić, ale na pewno będzie problem z bardziej rozbudowanymi projektami.

Tablet posiada 64 GB wbudowanej pamięci (Samsunga), ale do dyspozycji użytkowników pozostaje tylko 32,4 GB. Polecam zaopatrzyć się w kartę pamięci microSD, która na szczęście jest obsługiwana do 128 GB pojemności.

Wspomniałem o oglądaniu filmów, ale miejcie na uwadze również słabe wbudowane głośniki. Dodam jeszcze, że tablet średnio sobie radzi z filmami wyższej rozdzielczości, które są uruchamiane poprzez przeglądarkę Chrome. Nie będę Was kłamał, przeglądarka Google słabo działa na Cube iWork10 Ultimate, dlatego lepiej użyć Edge. Trzeba zacisnąć zęby, by przeżyć jej minusy i ubóstwo funkcji.

System Android działa bardzo dobrze, ale tutaj nie można się dziwić, bo w tablecie znajdują się bardzo mocne parametry. Byłbym bardzo zaskoczony, jeśli system Google miałby jakiekolwiek problemy z działaniem,w teście AnTuTu otrzymał ponad 62000 punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Poniżej przedstawiam wyniki z 3DMark na Windowsa, co pokazuje, że tablet nie nadaje się do gier na Windowsie. W pierwszym teście uzyskał wynik 188, a w drugim o jedno oczko więcej – 189. Nie jest to wysoka wartość, a nawet napisałbym, że słaba i nie ma się czym chwalić. W domowych warunkach, do celów, które wymieniłem spokojnie się nadaje. Jednak bardziej wymagające gry tutaj odpadają.

Windows działa przyzwoicie w połączeniu z trybem tabletu i przeglądarką Edge. Bez tego występują momenty przestoju i widoczne lagi, które mogą denerwować. Gdy jednak zdecydujecie się na wspomniane rozwiązanie, to będziecie zadowoleni, ale trzeba iść na pewien kompromis.

Bateria i podsumowanie.

Bateria w zupełności wystarczy na około 5-6 godzin konsumowania treści w internecie (tryb Windows), przy 50% poziomie jasności. Zmniejszając jasność do 25% również można komfortowo korzystać z tabletu, a wtedy czas działania może wzrosnąć o około godzinę.

W przypadku Androida sytuacja wyglądała podobnie, ale instalując pewne aplikacje można zauważyć spadek czasu pracy. Tak się działo w momencie zostawienia zalogowanego Facebooka i Messengera. Pozbycie się tych aplikacji, lub zamienieni je na wersje Lite wydłużyło czas działania. Nie jest to wiedza tajemna, bo tak dzieje się również w przypadku smartfonów. Ciężko jednak zrezygnować z tych aplikacji, a niestety Facebook nie zamierza nic z tym robić.

Ładowanie baterii jest porażką. Około 6 godzin ładowania na włączonym tablecie jest nie do przyjęcia. Ten czas można skrócić o połowę, gdy urządzenie zostanie całkowicie wyłączone. Moim zdaniem jest to duża wada Cube iWork 10 Ultimate, Chociaż wiem, że inne tablety z Intelem, które są ładowane poprzez port USB również cierpią na tę chorobę.

Sam zastanawiałbym się nad zakupem Cube iWork10 Ultimate (1249 złotych). Z jednej strony mamy urządzenie 2w1, które pozwala uruchomić systemy Windows i Android, a z drugiej możemy wybrać inne laptopy w podobnej cenie. Gdyby Windows działał tutaj idealnie, to byłby bardzo dobry wybór, ale ja osobiście wziąłbym coś na systemie Google i nie mam na myśli Androida.

Chodzi mi o Chromebooki, które mogą być alternatywą dla takich tanich urządzeń. Trzeba się jednak liczyć z tym, że większość z nich nie posiada dotykowego ekranu i żaden nie jest odpinany od klawiatury. Ja jednak miałem okazję pobyć z kilkoma modelami i chyba wybrałbym Chrome OS. Jednak osobiście interesuję się tabletem z dwoma systemami, ale o mniejszych gabarytach. W grę wchodzi 8 cali, bo to jest idealne rozwiązanie do konsumpcji treści.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.