LG Q6 – seria smartfonów, która przez wszystkich nazywana jest wersją mini G6. Jednak jest to spora przesada, bo najnowsza odsłona różni się niewiele pod względem przekątnej. G6 posiada ekran 5,7″, natomiast LG Q6 5,5″. Różnica jest nieznaczna i taki rozmiar wyświetlacza nie powinien pozwalać na nazywanie tej serii jako „mini”. Na rynku mają pojawić się trzy warianty: Q6, Q6+ i Q6α (alpha). Każdy z nich posiada wspomniany ekran 5,5″ z rozdzielczością 2,160×1,080. Jest to ten sam wyświetlacz, co w przypadku flagowego LG G6 – FullVision.
Każdy z trzech wariantów będzie napędzany za pomocą procesora Snapdragon 435. Natomiast pamięć RAM będzie różniła się w zależności od wybranego modelu: 2 GB (Q6α), 3 GB (Q6) i 4 GB (Q6+). Tak samo jest w przypadku pamięci na dane: Q6α wyposażono w 16 GB, Q6 wyposażono w 32 GB, a Q6+ wyposażono w 64 GB. Cała trójka wyposażona jest w pojedynczy aparat z tyłu o rozdzielczości 13 MP i aparat do selfie z rozdzielczością 5 MP. Modele będą pracowały pod kontrolą systemu Android 7.1.1 z nakładką LG UX 6.0, a za czas pracy odpowiedzialna będzie bateria o pojemności 3000 mAh.
Na tę chwilę nie podano cen nowych smartfonów LG. Wiemy jednak, że najpierw trafią na rynek azjatycki, a dopiero później do Europy. Na sklepowych półkach mają pojawić się już w sierpniu.
Wiemy również, że zamiast czytnika linii papilarnych LG w tej serii zdecydował się na system rozpoznawania twarzy. Moim zdaniem dziwny jest ten ruch i brak czytnika zaliczam tutaj na minus. Jest to dobre rozwiązanie szczególnie w przypadku płatności zbliżeniowych. Tym bardziej, że każdy z wymienionych modeli wyposażony jest w NFC. Odblokowywanie w takim przypadku za pomocą twarzy wydaje się kiepskim rozwiązaniem.
Dziwię się również, dlaczego producent zdecydował się powrócić do portu micro USB. Moim zdaniem nie powinien cofać się i na jego miejscu pozostałbym przy USB typu C. Jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Tym bardziej, że seria Q6 chce nawiązywać do flagowca.