NewsSmartwatchUrządzeniaRecenzja Aiwatch GT08+ (część 1).

Około dwóch tygodni temu otrzymałem paczkę z ciekawym produktem, przynajmniej takie wrażenie sprawia na papierze. Prosto z Chin przysłano mi smartwatch tamtejszej produkcji, który ma mnóstwo funkcji i może działać niezależnie od smartfona. Funkcja telefonu, slot na kartę microSD, krokomierz, czujnik snu, funkcja odtwarzacza i wiele innych możliwości. Czy nie jest tego za dużo? Czy nie jest to przerost formy nad treścią? Większość z tych funkcji jest bardzo potrzebna w takim zegarku, ale co z resztą? Recenzję postanowiłem rozbić na dwie części. Tak się dzieje ze względu na wspomniane funkcje. Jest ich zbyt wiele aby umieścić wszystko razem.

Na wstępie chciałem jeszcze zaznaczyć, że smartwatch otrzymałem ze sklepu Gearbest. Nie zapłaciłem za niego ani złotówki, było to prezent ze sklepu, ale nie ma to żadnego wpływu na ten tekst. Zegarek, nie zostaje u mnie, ale powędruje do osoby, która zostanie wyznaczona w jakimś skromnym konkursie. Także uprzedzam, nie czerpię żadnych zysków z tego tytułu, a jedynym „haczykiem” jest udostępnienie linków afiliacyjnych do sklepu Gearbest, które znajdą się w tekście. Nic nie otrzymuję za samo kliknięcie w linki, które znajdują się w tekście. Jedynie otrzymałbym prowizję za sprzedaż poprzez te linki. Wrzucam je tylko dlatego, że poprzez kliknięcia (nie sprzedaż) będę miał możliwość otrzymania kolejnych urządzeń do testów. Żeby być szczery, to napiszę, że przez cały okres pisania tego bloga zdarzyła się tylko jedna sprzedaż poprzez linki z tekstu – całe 34 złote!

Dla kilku osób mam kupony obniżające cenę o 5 dolarów. Zainteresowanych zapraszam do komentowania.

Link do sklepu Gearbest, w którym znajduje się zegarek Aiwatch GT08+.

Wygląd i wykonanie Aiwatch GT08+

Recenzję zawsze zaczynam od tego samego punktu, czy jest to w przypadku tabletów, czy smartfonów. Tutaj jednak wygląd i wykonanie ma większe znaczenie niż w przypadku pozostałych urządzeń. W końcu mowa o zegarku, który powinien być „wyjściowy”. Na pewno nie da się uniknąć porównań do wyglądu zegarka Apple. Tak, Aiwatch nie tylko z nazwy będzie przypominał smartwatch tej firmy.

Nie jestem fanem tego typu wyglądu i mi osobiście nie podoba się takie rozwiązanie. Jest jedno „ale”, które muszę tutaj wtrącić. Kilku moich znajomych stwierdziło, że jest to ciekawa konstrukcja i podoba im się Aiwatch GT08+. Ja mam mieszane uczucia, bo wolę okrągłe tarcze, w smartwatchu i zwykłym zegarku. To nie zmienia faktu, że innym podoba się takie rozwiązanie i akceptuję ten stan.

Nie udało mi się zlokalizować informacji czy ekran w Aiwatch pokryty jest jakimś ochronnym szkłem. Sprawia on jednak dosyć wytrzymałego i przed cały czas używania nie znalazły się na nim żadne rysy. Chociaż muszę przyznać, że nie jestem osobą, która prowadzi jakiś ekstremalny tryb życia i korzystałem z niego w normalnych, miejskich warunkach.

Dookoła znajduje się metalowa obudowa. Na jednym z jej boków znajduje się „koronka”, a na drugim zaślepka portu micro USB. Napisałem „koronka” ponieważ jest to tylko jej imitacja. Zapomnijcie o dodatkowym sterowaniu podczas obracania tym elementem, ma ona tylko przypominać tę z produktu Apple. W przypadku Aiwatch GT08+ „koronka” służy tylko jako przycisk funkcyjny. Z kolei zaślepka portu do ładowania jest wykonana z plastiku, ale wyglądem nie odbiega od całej reszty.

Otrzymałem srebrny model z czarnym paskiem. Ten ostatni jest dobrze wykonany i nie ma obawy, że zegarek spadnie z nadgarstka. Taka sytuacja nie grozi nikomu, bo zamocowanie zegarka na nadgarstku może sprawić lekkie problemy. Pasek zaczepia się trochę opornie i to jest jego minus, ale to powoduje, że jest naprawdę dobrze przymocowany. Pasek Aiwatch jest gumowy ze srebrnym zaczepem. Jest to jedyny metalowy element na całym pasku, co widać na zdjęciach.

Osobiście Aiwatch GT08+ mogę zarzucić tylko kiepskie wykonanie „koronki”, która jest słabej jakości i uciążliwemu zapinaniu paska. Reszta jest dobrej jakości i ciężko mu coś zarzucić.

Wyświetlacz.

Aiwatch GT 08+ posiada ekran o przekątnej 1.54″ i rozdzielczości 240×240 pikseli. Rozdzielczość jest niższa niż w przypadku Motoroli Moto 360 czy LG G Watch R. Jednak ciężko porównać Aiwatch do tych modeli nawet pod względem innych parametrów, to nie jest ta sama półka. Jednak takie parametry pozwalają korzystać z Aiwatch komfortowo.

Wyświetlacz jest czytelny, jasny i posiada dobre kąty widzenia. Moim zdaniem mógłby być większy, bo na tle całej obudowy sprawia wrażenie, że jest mniejszy niż 1,54″. Ramka dookoła ekranu jest za duża i marnuje się sporo miejsca. Wiem, że cena spowodowała taki stan rzeczy, ale pewnie wiele osób dopłaciłoby do większego wyświetlacza.

Tak jak wspominałem wcześniej, nie znalazłem informacji na temat powłoki ochronnej ekranu. Z czasem postaram się poddać Aiwatch mocniejszym testom, ale nie chcę też przesadzić, bo zegarek trafi później do kogoś z czytelników.

Moją ulubioną tarczą w tym modelu jest ta zaprezentowana na głównym zdjęciu (nad wpisem). Zresztą, wielkiego wyboru tutaj nie uświadczycie, ale o tym później. Niestety, ale kontrast między wyświetlanym obrazem, a czarną obudową jest zbyt duży. Gdyby ta granica była trochę zatarta i czerń ekranu wtapiała się w obudowę, to efekt byłby zdecydowanie lepszy. W tym przypadku trąci to trochę odpustowym zegarkiem, w momencie gdy podświetlamy sprzęt aby sprawdzić godzinę.

Aiwatch reaguje dobrze na dotyk i nie ma problemu z jego obsługą. Nie zdarzyło mi się, że miałem problem z wyborem odpowiednich funkcji czy włączeniem konkretnej aplikacji. Nie wiem tylko dlaczego producent postanowił umieścić na tak małym ekranie aplikacje, które korzystają z pełnej klawiatury.

System i działanie.

Uprzedzam, że w tym tekście nie znajdziecie pełnego opisu systemu. Na ten temat szykuję oddzielny wpis. W tym momencie przedstawię najważniejsze funkcje, których używałem codziennie i płynność działania systemu Aiwatch. Osoby, które liczą na Android Wear w tym zegarku na pewno już wcześniej sprawdziły, że go tutaj nie znajdą.

Na głównym ekranie (pulpicie) mamy dostęp do najważniejszych informacji: stan baterii, ikonki z powiadomieniami, datę i godzinę. Dodatkowo znajdują się trzy przyciski dające szybki dostęp do funkcji telefonu, krokomierza i ustawień.

Przesuwając palcem w bok dostać się można do kolejnych aplikacji, które mają pełno funkcji. W zegarku Aiwatch GT08+ znajdziecie:

• krokomierz,
• odtwarzacz muzyki,
• wiadomości,
• ustawienia,
• menedżer plików,
• radio FM,
• kalendarz,
• alarmy,
• multimedia,
• kalkulator,
• opcje bluetooth,
• zdalne robienie zdjęć smartfonem,
• monitor snu,
• wyszukiwarkę,
• profile zegarka (cichy, spotkanie, na zewnątrz i ogólny),
• komunikator QQ,
• przeglądarkę,
• narzędzia SIM,
• aplikację do wbudowanego aparatu,
• przeglądarkę zdjęć,
• odtwarzacz wideo,
• aplikację do nagrywania wideo,
• aplikację WeChat.

Część tych aplikacji działa tylko z kartą SIM, a część z nich ma inne funkcje po jej włożeniu, a inne gdy korzystam w połączeniu ze smartfonem. Jest mnóstwo opcji, funkcji i kombinacji, które skrywa Aiwatch. Sami widzicie, że ciężko jest opisać to wszystko w jednym artykule. Tym bardziej, że dużo razy zarzucano mi, że niektóre teksty były za długie.

Oczywiście zdążyłem już przetestować funkcję telefonu, krokomierza, odtwarzacza wideo, zdalnego zarządzania aparatem i wiele innych. Te wymienione sprawdzają się i niektórzy mogliby z nich korzystać często. Zapomnijcie o wykorzystaniu komunikatorów, które są wbudowane w Aiwatch, nie nadają się na polski rynek. Tak samo jest w przypadku wyszukiwarki i przeglądarki. Klawiatura na tak małym ekranie jest niefunkcjonalna.

Większość elementów systemu działa płynnie i można się po nim poruszać bez problemu. Jedynie nagrywanie wideo, za pomocą wbudowanej kamerki, jest dosyć uciążliwe. Po nagraniu materiału muszę kilka razy wybierać przycisk powrotu (na ekranie) by wrócić do poprzednich ustawień. Najlepszym wyjściem jest naciśnięcie fizycznego przycisku („koronki”), który odsyła mnie na pulpit. Tylko w tym momencie mam zastrzeżenia do działania systemu.

Oczywiście brakuje tutaj możliwości wgrywania aplikacji, tak jak w przypadku Android Wear. Bardzo brakuje większego wyboru tarcz zegarków, które wyświetlają się po wybudzeniu urządzenia. Niestety, Aiwatch ma swoje ograniczenia. Dla jednych taka ilość funkcji może wystarczyć i na pewno znajdą się osoby, które je docenią. Są też osoby, którym zabraknie możliwości wyboru aplikacji i nigdy nie zdecydują się na zakup tego modelu.

Szybkie podsumowanie dotychczasowego użytkowania.

Muszę przyznać, że Aiwatch GT08+ jest ciekawy zegarkiem. Nie napiszę, że każdy będzie z niego zadowolony, bo bym Was okłamał. Jeśli ktoś jednak szuka tańszego smartwatcha, który ma od razu funkcję telefonu, proste powiadomienia i prezentuje się całkiem dobrze, to może zastanowić się nad zakupem tego modelu. Sama możliwość korzystania z karty SIM jest dużą zaletą, a jeśli ktoś jeszcze umieści w nim kartę pamięci, to może korzystać z niego jako przenośny odtwarzacz muzyki. Funkcja telefonu może przydać się wielu osobom i ciężko przecenić ten element.

Fani „grzebania” w ustawieniach, ceniący swobodę i zmiany, nie będą zainteresowani Aiwatch kompletnie. Nie polecę im tego modelu, bo system dyskwalifikuje go w oczach takich osób. Chyba, że są tutaj jakieś mądre głowy, które znają sposób na zmianę/modyfikację systemu.

Aiwatch GT08+ dostępny jest w sklepie Gearbest za niecałe 36 dolarów. W tym momencie nie ma wyboru kolorów i w magazynie znajduje się taki sam model, co na zdjęciach. Wysyłka do Polski jest darmowa, a czas oczekiwania nie jest długi. Tak jak wspominałem, w tekście umieściłem linki afiliacyjne, ale nie musicie w nie klikać. Możecie „wyguglować” sobie ten model.

Pytajcie śmiało co miałbym sprawdzić w tym zegarku. Kolejny wpis już niebawem, a w nim przedstawię dokładnie najważniejsze funkcje Aiwatch.