Za kilka miesięcy dowiemy się wszystkiego, ale już teraz dochodzą głosy, że najnowszy Android P może wprowadzić szereg zmian. Ostatnie odsłony przez niektórych ogłaszane były jako nudne, bo nie wprowadzały wielu zmian. Przynajmniej nie tak widocznych jak to miało miejsce kilka lat temu. Jednak trzeba przyjąć, że Android jest już dojrzałym systemem, który nie wymagał rewolucji i dążył drogą ewolucji, wprowadzając niezbędne poprawki. To może się jednak zmienić, bo w ostatnim czasie rynek zmienił trochę podejście i doczekaliśmy się kilku ciekawych rozwiązań w smartfonach.
Android P wprowadzi lepszą integrację z Asystentem Google i to mnie najbardziej cieszy. Liczę na to, że wraz z tym ruchem i wprowadzeniem tej funkcji w Chromebookach, zawita również do Polski. Jest kilka rzeczy, na które czekałem aż pojawią się w Polsce. Część z nich już dano odhaczyłem, jak Spotify i Netflix. Jest jednak kilka usług/produktów, na które dalej czekam i do nich zaliczam HBO NOW z oficjalnym dostępem na Android TV, głosniki Google i właśnie Asystent Google. Te ostatnie są najbardziej interesujące i potrafią zmienić podejście w konsumowaniu treści i zarządzaniu naszymi urządzeniami.
Asystent Google powinien być bardziej zintegrowany z systemem Android, bo taka jest naturalna kolej rzeczy. Zazdroszczę użytkownikom, którzy mogą korzystać z możliwości asystentów, bo my możemy tylko wydawać proste komendy w Google Now, a to nie jest nawet promil tego co potrafi sztuczna inteligencja od Google.
Android ma również przyciągnąć użytkowników Apple, ale nie sądzę by pomysł aż tak się sprawdził. Chodzi o słynne wcięcie w górnej części ekranu. Podobno Android ma również obsługiwać coś podobnego. Taka informacja mnie trochę dziwi, bo wolę rozwiązanie, które pokazano w Essential Phone, wykorzystujące większą powierzchnię ekranu.
Google, oprócz obsługi smartfonów z wcięciem ma również wprowadzić wsparcie dla urządzeń z wieloma ekranami, jak również smartfony ze składanymi wyświetlaczami. To była tylko kwestia czasu, bo prędzej czy później na rynku zobaczymy takie rozwiązania. Android P ma być gotowy na te zmiany i pomóc producentom przejść na nowe smartfony, o których mówi się od dłuższego czasu. Zobaczymy, czy Samsung Galaxy X będzie posiadał Android P, a tym bardziej, czy będzie wyposażony w składany ekran.
Pojawiła się również informacja, że zobaczymy ciekawe zmiany w systemie Android P. Chodzi tutaj o małą rewolucję w wyglądzie. Są głosy, że interfejs systemu Google powinien zostać odświeżony. Ja jestem innego zdania, bo mi najnowsza odsłona w zupełności odpowiada. Nie wiadomo jednak o jakie odważne zmiany chodzi.
Wszystkie karty będą odsłaniane stopniowo, a wszystkie oficjalne informacje poznamy za kilka miesięcy, na konferencji Google.
