Urlop urlopem, ale trzeba w końcu coś napisać na blogu. Pewnie każdy z was śledzi informacje na temat targów MWC w Barcelonie. Pewnie wiele osób jest już znudzonych informacjami na temat nowych modeli Nokii, Samsunga i innych wielkich. Czas przypomnieć projekt, który już jakiś czas temu „porwał” internet. Chodzi o telefon YotaPhone z dwoma wyświetlaczami. Pewnie bym zlał temat gdyby nie fakt, że jeden z wyświetlaczy jest wykonany w technologii E-Ink. Ciekawe rozwiązanie i zdecydowanie lepsze niż pomysł, który opisywałem kiedyś.
YotaPhone jest dzieckiem rosyjskiej firmy Yota Devices. Natomiast produkcją zajmuje się duży gracz, który współpracuje z Google i Apple. O wielkiej produkcji nie ma co mówić jak na razie. Telefon zadebiutował pod koniec 2012 roku, a prace trwały nad nim prawie rok. Dopiero teraz wielkimi krokami wkracza na salony. Zaprezentowany został również na targach MWC w Barcelonie. Słuchawka znajdzie się na rynku już pod koniec tego roku, ale nie podano krajów, do których trafi w pierwszej kolejności. Natomiast serwis tech.wp.pl dowiedział się, że YotaPhone zadebiutuje również w Polsce. Pewnie nastąpi to najwcześniej za rok, ale i tak jest to dobra informacja. Producent zdradził, że trwają rozmowy z polskimi operatorami. Nie podano ceny, ale można spodziewać się kwoty rzędu 2000 zł. Tyle telefon ma kosztować (po przeliczeniu z rubli) w Rosji.
Czas wrócić do koncepcji telefonu. Rozchodzi się przede wszystkim o wspomniane dwa wyświetlacze. Głównym ma być LCD o przekątnej 4,3″, a po drugiej stronie znajdzie się ekran E-Ink o takiej samej przekątnej. Właśnie on ma stanowić o sile telefonu. To za jego pomocą będziemy mieli szybki dostęp do istotnych informacji. Co najważniejsze, bateria nie „dostanie pod dupie”. Nie będę tutaj zanudzał i opowiadał jak działa elektroniczny papier. Przecież każdy wie, że ekran pobiera energię tylko wtedy gdy zmienia obraz. Jak w przypadku czytników e-book. To pozwoli zminimalizować zużycie energii do minimum.
Ciekawi mnie tylko kwestia obsługi tych dwóch wyświetlaczy. Domyślam się, że E-Ink też jest wersją dotykową (nigdzie nie doczytałem) bo inaczej byłoby to bezsensu. Jeśli dwa wyświetlacze będę dotykowe to jak rozwiążą sprawę przypadkowego dotykania tylnego ekranu. Na zdjęciach ciężko zauważyć czy są tam fizyczne przyciski do blokady poszczególnych ekranów. Chyba, że kamerki będą wychwytywały na jaki wyświetlacz patrzymy.
Pozostałe parametry:
Procesor: Qualcomm Snapdragon MSM 8960 Dual Core 1.5 Ghz Krait
System: OS Android, 4,2 Jelly Bean
Bateria: 2100 mAh
Dwie kamerki (12MP i HD)
Łączność: LTE, 2G, 3G, 4G, Wi-Fi (Direct), BT, NFC
